fundament

1) czy zagęszczarka około 100kg da radę?
* Od biedy musi wystarczyć. Im lżejsza tym zagęszcza do mniejszej głębokości - cieńszą warstwę. Musisz rozjkładąc cienką warstwę i ubijać, znów rozłożyć warstwę i ubijać itd. To tylko pod posadzkę i bardzo dużych obciążeń tam nie będzie.
2) czy zagęszczarka około 100kg wejdzie mi do auta na wysokość - Scenic, niecały metr od podłogi do górnej krawędzi otworu bagażnika, wiec nieco lepiej niż w typowym kombi
* To musisz zmierzyć.
3) jak się przelicza posółkę z masy na objętość? 1,5t, 2t na 1m3?
* Jeśli dobrze pamiętam, to 1m3 pospółki to 1,6-1,7t. Zagęszczałem małą zagęszczarką około 100kg i dało radę. Ale jak już Daniellos napisał, musisz to robić cienkimi warstwami. Poza tym jak chcesz dać pospółki "niewiele" to pewnie przez zimę (deszcze, roztopy) samo się ładnie zagęści. Do zasypania mam około 60cm. Sciany fundamentowe mają po 80cm, miejscami niezruszony grunt rodzimy (bardzo drobny piasek) jest sporo powyżej ław (najwiecej w garażu) no i odejdzie jeszcze 10cm dla chudziaka. Da radę na dwie warstwy po około 30cm czy to za dużo na 100kg zagęszczarkę? Za dużo. Dobrze by było gdyby udało Ci się po 10cm warstwy zagęszczać. Zrobisz najlepiej jak potrafisz a i tak pomoże matka natura i zagęści przez zimę i deszcze w ciągu tych kilku miesięcy.Taki miałem zamysłokoło połowy. Poukładam kanalizę, zagęszczę i domówię resztę piasku. Ale to juz raczej po Nowym Roku. Rozwoziłem, razem z teściem, potem pustaki, nadproża, a teraz czekają na placu belki stropowe i inne, wszystko przeszło przez moje ręce, oczywiście bez pomocy rodziny się nie obyło, bo takiego nadproża typu L sam nie położysz, no może 90cm, większego szkoda pleców i karczycha, które powinno się powiększać a nie niszczyć.
Ostatnio ktoś zauważył, ze stałem się jakiś szerszy, budowa samemu, przyrost mięśni gratis potem okularki
zapraszam na mój dziennik, bo mam jedno pytanko o wymiary wieńca jak kto wie "Księgowi budują oszczędnie, znaczy samemu

Kazałem kiprować do środka. Bali sie o fundament i zaznaczyli, że nie odpowiadają za uszkodzenia. Kierowców podprowadziłem około 20-30cm od kół ostatniej osi do ściany. Nawet się styropian nie uszkodził a ten 5cm od środka była na prawdę klejony byle jak - bo do góry przecież nie poleci
Ja starałem się u siebie zagęszczać  jak najcieńsze warstwy mając 300kg, ale u mnie przy płycie było to dużo istotniejsze jak w przypadku fundamentów. Znam to, też zasypywałem w podobny sposób, na ostatnim pomieszczeniu już cała rodzina sipowała, nawozisz taczkę, dwie, 10sieć a tu efektu brak. Trochę czasu potrzeba, i da radę.
Grunt, że wywalili do środka od każdej strony jest łatwiej
Jak patrzę na zdjęcia wynika, że będziesz potrzebował kolejnej dostawy.

Komentarze